Obie formy wykorzystania zielonych pomidorów są pyszne, a ja jeszcze nie wypróbowałam, jak smakują tytułowe , z jednej z moich ulubionych książek, smażone zielonepomidory
Jeszcze lekko zielone zabierałam do domu, zostawiałam na parapecie i tam czekały, aż nabiorą koloru. Dzięki temu, kiedy podlewaliśmypomidory, woda szła prosto w korzeń i nie rozlewała się na boki
„Zielonepomidory” kojarzą mi się z sałatką jaką robiła moja babcia, gdy na ogrodzie zostawały już tylko zielonepomidory i jej octowy smak, a od zawsze lubiłam wszystko co kwaśne
Zmiksować i przetrzeć przez sito albo przecierak (można też pomidory obrać przed gotowaniem ze skórki i już po zmiksowaniu nie przecierać, ale ja nie lubię pomidorowych pestek wprzetworach)