Nalewka jest już gotowa do picia, choć jeśli zostawimy ją na tydzień – sklaruje się i będzie jeszcze smaczniejsza (nie będzie zupełnie przezroczystaprzez dodatek miodu)
Nastawiłam tegoroczną wiśniówkę, bo po zeszłorocznej ostały się jeno puste butle. Czas najwyższy można by powiedzieć, bo wiśnie jak szybko się zaczynają tak szybko się kończą, a domowa nalewka to zacny rarytas
Raczej nie nastawiałam się na produkcję czegokolwiek z winogron w tym roku, ale znalazły sobie na ten sezon takie miejsce od południa, że grzechem byłoby ich nie wykorzystać
Dobrze, że jeszcze zdążyłam w ogóle bo tegoroczny sezon na te owoce zleciał jakoś wyjątkowo szybko. Ta moja nalewka jest niby taka zwykła, ale jeden malutki dodatek sprawia, że jest wyjątkowa
Tak, dobrze widzicie - kurkówka to nalewka na grzybach kurkach czyli pieprznikach jadalnych. Smak podkręciłam jeszcze dodając nieco ostrej papryczki i miodu
Już drugiego dnia nalewka powinna zacząć się rozwarstwiać – wygląda to dość nieapetycznie, ale jest jak najbardziej naturalne i oczekiwane, dlatego nie należy się tym martwić
Nalewkaze śliwek. W serii przetworówze śliwek nie mogło także zabraknąć nalewki śliwkowej. Nalewka jest aromatyczna i delikatna w smaku, wiem co mówię bo już ją nie raz, nie dwa robiłam, tylko tak szybko znika , że zdjęć nie zdążyłam zrobić
Jej smak i rozgrzewające właściwości są zbawienne podczas jesienno-zimowych wieczorów. Oprócz tego ma działanie antyseptyczne, stosuje się ją przy przeziębieniach
Tradycyjna nalewka jest o dużej mocy i taką proponuje Wam Sylwia (to zobaczcie przepis). Tym razem proponuję Wam wersję łagodniejszą, co nie znaczy, że jest bardzo łagodną
W ten oto sposób raczej niespotykana nalewka dereniowo- aroniowa na stałe zagościła na naszym stole i w piwniczce, a w tym roku robię ją po raz kolejny- z jakim efektem, ocenię za kolejny rok
Długo dojrzewa. Nalewka dereniowa ma same wady. A jednak trud nagrodzony jest trunkiem, który szybko pozwala zapomnieć o wszelkich niedogodnościach