Nie ma to jak domowa wędlina. Szynkę, którą dzisiaj prezentuję podpatrzyłam u Beaty i jest to moja pierwsza w życiu peklowana szynka jaką samodzielnie przygotowałam w domu
po wyciągnięciu szynki z wywaru, który można wykorzystać jako bazę choćby do zupy, zdjąć sznurek. decydując się na podanie tej szynki na ciepło należy podwoić ilość glazury, która wraz z wypływającym sokiem z mięsa utworzy fantastyczny sos
do rękawa dopieczenia, dokładnie związać końce, a wierzch kilkakrotnie nakłuć np. W tym roku znów zapeklowałam szyneczkę, ale tym razem, w przeciwieństwie do UBIEGŁOROCZNEJ (KLIK) wykorzystałam gotową sól do peklowania i nie nastrzykiwałam jej mieszanką
Co do przepisu, to już kilka razy go robiłem, ale jakoś nigdy nie było czasu, żeby wstawić go na bloga i poza tym chciałem też znać opinie innych na temat smaku takiej szynki
Po drugie po obliczonym czasie pieczenia w najgrubszą część szynki wbijam patyk do szaszłyków, kolor soków jaki wypłyną decyduje o tym czy jeszcze zostawiam ją w piekarniku czy nie
Jeśli macie dojściedo kupna szynki od hodowcy, to będziecie mieli najwspanialszą wędlinkę na święta, jeśli nie macie takich możliwości, to możecie dostać szynkę w dobrej cenie np tutaj KLIK
ale ja ograniczyłam się do kupnej. 1 kg szynki wieprzowej peklowanej. Szynkę natrzeć musztardą, pieprzem, następnie przełożyć do rękawa dopieczenia, można dodać 2 łyżki wody. Szynkę włożyć do piekarnika (na niższą półkę) nagrzanego na 180 C i piec 1,3 godziny. 1 kg szynki wieprzowej