Chyba każdy zna tą zieloną, lekko kwaskowatą i. pysznązupę. W moim domu bywa bardzoczęsto. W sezonie gotuję ją ze świeżego szczawiu, a poza - z gotowego zesłoiczków, którego zawsze mam ogromny zapas
Jednak ta zupa, mimo, że pyszna, miała jeden defekt. Na początek taka krótka historyjka, prosto z kolejki po kawę w znanej kawiarnianej sieci (trochę wulgarna, żeby nie było, że nie ostrzegałem)
Chyba każdy zna tą zieloną, lekko kwaskowatą i. pysznązupę. W moim domu bywa bardzoczęsto. W sezonie gotuję ją ze świeżego szczawiu, a poza - z gotowego zesłoiczków, którego zawsze mam ogromny zapas
Bywa i tak, że rosół nie jest tak wielbiony jak właśnie ta skromna zupazeszczawiem. W moim rodzinym domu nie może zabraknąćszczawiowejzupy, zwłaszcza w niedzielnym menu
Chyba każdy zna tą zieloną, lekko kwaskowatą i. pysznązupę. W moim domu bywa bardzoczęsto. W sezonie gotuję ją ze świeżego szczawiu, a poza - z gotowego zesłoiczków, którego zawsze mam ogromny zapas
Komentarze
Zaloguj się lub Zarejestruj się, aby dodać komentarz.